Oski
Moderator
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 0:04, 17 Gru 2009 Temat postu: Gdy zostajesz sam, a koledzy juz nie żyją :) |
|
Często zdaża sie, że twoj team bezmyślnie raszując ginie po 5 sekundach a ty zostajesz sam na respie... I wtedy dopiero zaczyna sie zabawa przedstawie przykład de_dust, tt. Za żadne skarby świata nie popełniaj błędu druzyny i nie biegnij wprost pod lufy wroga. Poczekaj sobie na niego. Zazwyczaj kiedy ct widzi, że został tylko jeden tt, zapomina o taktyce i rozprasza sie szukając fraga. Im dłuzej szukaja tym mniej zaczynają dbac o własną skóre.
I wtedy wkraczasz do akcji. Dobre słuchawki niezbędne. Zapomnij o bieganiu. Cały czas przemykaj sie skulony od kryjówki do kryjówki, nie wybiegaj do wroga jak tylko go usłyszysz, czekaj aż podejzie bliżej i zaatakuj z nienacka. Nieatakuj duzych grup, omijaj ioch z daleka. Cały czas nasłuchując. Przykład de_dust. Chowam sie przy wyjściu z tunelu, za beczkami (jak wychodzisz z tunelu to masz je po prawej), a konkretnie to stajesz na tej mniejeszej. Czekasz.
Samotny ct na swoją zgube wkracza na twój teren:). Daj mu wyjść, niech się rozejrzy, jeśli ruszy w kierunku przejścia pod mostem, wychyl się i szybki strzał w plecy powinien rozwiązać jego kwestie. jeśli ruszy w twoim kierunku, wyczekaj na moment, gdy będzie mijał beczki, wtedy wyskocz na duzą beczkę, a niej na ziemie. jeśli zrobisz to z wyczuciem, znajdziesz się za jego plecami, a on cie nawet nie zauważy. tak samo rób jak idzie 2, nagłe pojawienie sie miedzy nimi tt powinno wprawić w panikę nawet dobrego gracza:) Dobrze pozostałym przy życiu dokopać stosując zagranie oddziałujące na psychikę: ''neeext please'', lub ''jeszcze 4''. No co? mają przewagę liczebną, teraz wszystkie chwyty dozwolone...A jak tak odliczasz '"jeszcze 4', ''jeszcze 3'', itd, to gwarantuje że ostatniemu mogą puścić nerwy
Po pierwszym osłabieniu siły wroga czas ruszyć dupę po pakę.
bardziej ogarnięte ct zwykle zaczyna wtedy rozumiec z kim ma do czynienia i obstawia pake( nie robia tego mniej doświadczeni gracze, dlatego polowanie na lamy sprawia taką wielką frajde ). Cały czas skradając sie spróbuj sie do niej zbliżyć. Nigdy nie idż najbardziej oczywistą i najkrótszą drogą, bo to ona jest najmocniej obstawiona. Cały czas prowadź nasłuch, wychwytuj kroki przeciwnika i zapamiętuj gdzie idzie. Jeśli jestes blisko paki nie opłaca sie atakować takiego biegnącego ct, bo tylko ostrzeżesz pilnujących bomby. Gdy russzasz na bombe o takich banałach jak flesh chyba nei musze przypominać? Miej szczególy wzgląd na wszystkie miejsca wokół paki gdzie można sie schować. Pake bierz dopiero gdy będziesz pewien ze teren jest czysty (odgłos podnoszonej paki zwykle wywołuje ct z kryjówek, ale w koncu lepiej ich zaskoczyć gdy sie czają, czyz nie?) Bierz teraz podkładać pake na najbliższym bs (ja preferuje b, jest bliżej i zwykle w jego okolicy znajduje się upuszczona bomba). nie gnaj od razu jej podkładac, tylko najpierw przeszukaj bs w poszukiwaniu jakiegos cichociemnego.
Bs czysty? To zabieraj się za pakę, najlepiej w widocznym miejscu ( a co ma się ct wysilać z jej szukaniem? i tak ja znajda, a bomba na widoku sprawia, że rozbrajający ją też wystawiony jak do odstrzału)
Po podlożeniu wiej jak najszybciej, bo zaraz pojawi się tam tłum rządnych twej krwi ct. najlepiej ukryć się w tunelu, za wejściem na główny plac. Z tamtąd słychać kroki nadciągającego ct i w razie konfrotacji atakujesz z najmniej oczekiwanej strony ( w końcu jaki tt ucieka od bomby zaraz po podłożeniu?) jeśli wszystko pójdzie dobrze wygrałeś rundę. A co do pozostałych map parę uniwersalnych rad:
-skradaj się, najlepiej przykucnięty, bieg to śmierć
-kup sobie lepsze słuchawki, na głośnikach nie radze grac.. a dobre słuchawki są lepsze od wh
-atakuj zawsze z nienacka
-omijaj otwarte przestrzenie
-nie siedź w jednym miejscu, cały czas się przemieszczaj
-nie kamp w pobliżu ubitych trupów wroga, po nich mogą cie znaleźć
-nie atakuj jeśli nie masz pewności że wygrasz, nie strzelaj bez pewności że trafisz, nie ma już kumpli z teamu którzy osłaniali by ci tyłek
-nie panikuj, poczuj się jak predator w otoczeniu ludzi
to ty jesteś łowcą, a oni zwierzyną
-tylko zimna krew może cie uratować, nie atakuj bezpotrzeby, do wygrania rundy wystarczy wykonać zadanie
-nie baw się w bohatera, zostałeś sam, pamiętaj o tym
-jeśli masz dużo czasu, nie spiesz się, bądź cierpliwy. Poczekaj aż przeciwnik zacznie sie niecierpliwić i rozbiegnie sie po mapie szukając cie
-jeśli dalej nie czaisz tego klimatu pograj sobie w hitmana lub thiefa, właśnie ich styl walki warto naśladować (hitmanowskie massive murder pomijam, zrób to na silent assasin:))
Post został pochwalony 1 raz
|
|